Tak na szybko ponad 2000 stron nie przeczytasz. Trzeba z czegoś zacząć. I zwykle zaczyna się od początku. Tutaj zwykle się też kończy. Po autobiograficznej części w diariuszu następuje nieskończony szereg toponimów i obiadów. Opadają ręce. Zanika zainteresowanie. Maciej Kowalski opisał swoje rozczarowanie w następujący sposób: Wpisy są jednak bardzo monotonne, Radziwiłł informuje swych potomków… Czytaj dalej 1719 rok